"Portret Pelagii Witosławskiej", 1912-13, olej na płótnie, 112 x 125 cm, Muzeum Narodowe, Warszawa
"Portret Romana Laskowskiego", własność prywatna
"Fortepian", 1905, olej na płótnie, Muzeum Górnośląskie, Bytom
Modernizm pozostawił wspaniałą galerię ludzkich wizerunków. Większość tych portretów to podobizny ludzi w różny sposób związanych ze środowiskami artsytyczno-intelektualnymi, głównie Warszawy i Krakowa. Nigdy przedtem malarze polscy nie wczuwali się tak w psychikę swych modeli, nie przenikali ukrytego za maską twarzy wewnętrznego życia, jak to potrafili Olga Boznańska czy Konrad Krzyżanowski. Właśnie portrety - nerwowe, niespokojne, malancholijne - najwyraźniej objawiają dekadencką jesienność, schyłkowość tej, tak ostentacyjnie deklarującej swą młodość epoki. W jej pesymistycznej tonacji wyjątkiem jest promienna afirmacja życia, jaką tchnie malarstwo Józefa Mehoffera.
[*]
SKLEP |